URY na rowerze ;)

rowerowy blog

Info

Ten blog rowerowy prowadzi ury z miasteczka Bydgoszcz. Mam przejechane 15693.23 kilometrów w tym 2676.37 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 16.79 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

meteoblue

Radary, ostrzeżenia przed burzami - antistorm.eu

Znajomi

wszyscy znajomi(2)

Moje rowery

UniBike - CrossFire 6987 km

Wypożyczony w Gdańsku 23 km

Wypożyczony w Grzybowie 80 km

Użyczony od sąsiada(szosa) 31 km

Z_Unibike - Crossfire 8342 km

Wypożyczony w Jastarnii 45 km

Wypożyczony w Kołobrzegu 30 km

Wypożyczony w Szczecinku 14 km

Wypożyczony w Charzykowy 25 km

Wypożyczony w Władku 40 km

Wypożyczony w Sarbinowie 103 km

Wykres roczny

Archiwum bloga

Dane wyjazdu:

143.81 km 30.00 km teren

07:29 h 19.22 km/h:

Maks. pr.:38.97 km/h

Temperatura:21.0

HR max: (%)

HR avg: (%)

Podjazdy: m

Kalorie: kcal

Rower:UniBike - CrossFire

Kruszwica

Czwartek, 6 lipca 2017 · dodano: 19.08.2017 | Komentarze 0

Jedna z dłuższych całodziennych wycieczek, wybór padł na Kruszwicę.
Początek typowy można powiedzieć, ze przez Piecki i Nową Wieś przeleciałem z rozpędu. Tą cześć drogi znam, jechałem nią nie raz i nic szczególnego mnie na niej dziś nie spotkało. Nową Wieś Wielką odwiedzę jeszcze raz jak będę wracał, ale nieco inna drogą.
Zaraz na końcu ścieżki rowerowej Tarkowie odbiłem w lewo na Gniewkówiec i Niszczewice, dalej przez Czyste i Gnojno dojechałem do Inowrocławia. Centrum zostawiłem sobie na później i ul. Szymborską wyjechałam z miasta. Lokalnymi drogami przez Szarlej przyjechałem do celu. Gdzieś po drodze trafiłem na Międzynarodowe Mistrzostwa w wycinaniu rzeźb piłami łańcuchowymi ;). . W samej Kruszwicy długo nie zabawiłem, objechałem półwysep Rzępowski, zwiedziłem Mysią Wieżę, zjadłem lody w ruszyłem w drogę powrotną.
Ciekawostką jest to, ze rowerzyści i motocykliści mają wstęp ulgowy.
Drogą wojewódzka 412 wróciłem do Inowrocławia, gdzie DDRami praktycznie wjechałem na Rynek.
Tu przerwa, obiad i coś do popicia potem dalej w trasę. Będąc na Rynku przy okazji dowiedziałem się, ze kiedyś jeździły tu tramwaje a nawet jeden jeszcze stoi jako zabytek, podobnie jak w Bydgoszczy. Odwiedziłem po drodze tężnie i obrałem kierunek na Cieślin, z którego przez Tuczno i Rucewko wróciłem na ścieżkę rowerową z Tarkowa do Nowej Wsi Wielkiej. Zrobiło się nieco późnawo, wiec skróciłem maksymalnie drogę i do Brzozy pojechałem szerokim poboczem wzdłuż DK 25. Z Brzozy przez lotnisko dojechałem do Bydgoszczy.